Makijaż: Pomadki Essence (53 All About Cupcake i 55 Coralize me!)

Essencomanii ciąg dalszy. Nigdy wcześniej nie miałam pomadek Essence, bo nie przypadł mi do gustu żaden kolor. Wśród czterech nowych odcieni znalazłam jednak dwa, które wydały mi się urocze: 53 All About Cupcake i 55 Coralize me! 

Pierwsza z pomadek jest kremowa, bez drobinek, mocno przejrzysta, nadaje tylko odrobinę koloru. Sprawdzi się u wszystkich miłośniczek stonowanych naturalnych ust. Drugi kolor również jest dość przejrzysty, ale zawiera błyszczące drobinki, przez co efekt na ustach jest nieco bardziej wyrazisty, choć nadal naturalny. Ze względu na przejrzystość i tylko delikatne zabarwienie, pomadki Essence świetne będą dla początkujących z pomadkami lub miłośniczek błyszczyków.

Opakowania są prześliczne, a dzięki temu, że kolor na zewnątrz jest zbliżony do koloru zawartości, łatwo pomadki zidentyfikować bez otwierania czy czytania maleńkiej nalepki. Mają jednak pewną wadę. Mianowicie dopóki pomadki się nieco nie zużyje nie chowa się ona po wkręceniu cała w oprawce, a koniuszek wystaje. Trzeba bardzo ostrożnie zamykać pomadkę, żeby jej nie dziabnąć (co oczywiście już mi się zdarzyło).

Zjadają się bardzo szybko, ale nikt nie obiecywał, że będą trwałe. Smak? Hm, pomadkowy. Cena, jak na Essence przystało, baaaardzo przyjazna 8,99 zł. Kolejny po błyszczykach Stay With Me świetny kosmetyk do ust.






5 komentarzy:

  1. Kupiłam właśnie te same kolory, nieświadomie (: all about cupcake znalazłam w ogóle porzucony gdzieś poza szafą, ostatnia sztuka i bardzo się ucieszyłam (:
    malowana lala

    OdpowiedzUsuń
  2. kuszą te pomadeczki.. ogólnie bardzo fajny blog!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostrze sobie pazurki na te dwie szmineczki ;)

    beautyandfashion95.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam all about cupcake i In the nude. Lubię obie chociaż u mnie "all about cupcake" wychodzi dość różowo, ale fajnie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój kometarz :)