Makijaż :: Pierwsze spotkanie z Paese – cienie i Wiosenna mgła pudrowa

Nigdy dotąd nie miałam nic z Paese, chociaż ta marka już od dłuższego czasu mnie intrygowała. W końcu upolowalam w innym mieście dwa produkty: potrójne cienie Luxus, nr 106 oraz Wiosenną Mgłę Pudrową (nazwa mnie rozbroiła ). I z obu jestem bardzo zadowolona!




:: Paese, Luxus, cienie 106 ::

Potrójne cienie Luxus (mam zestaw nr 106) to według producenta to "perłowe cienie (...) z brokatem". Perłowe – zgadzam się, metaliczne wręcz, z brokatem – na szczęście tylko najjaśniejszy różowawy cień ma grube drobiny, które jednak nie wyglądają na skórze tandetnie. Konsystencję cienie mają dziwną, są dość twarde, ale na powiekach świetnie się rozprowadzają i rozcierają. Przypominają trochę metaliczne cienie Kobo. Są zaskakująco trwałe, nie blakną i nie osypują się. Wybrałam neutralny zestaw, którym można też wykonać bardziej wieczorowy makijaż. Jestem bardzo bardzo bardzo zadowolona i żałuję, że nie mam nigdzie pod ręką sklepu z Paese... Świetny stosunek ceny (18 zł) do jakości.




:: Paese, Wiosenna Mgła Pudrowa ::

Wiosenna Mgła Pudrowa to tak naprawdę rozświetlający puder. Właściwie puder nie jest dobrym określeniem – kosmetyk ma bowiem dziwną konsystencję. W opakowaniu sprawia wrażenie twardego i zbitego, jak prasowany puder, ale po nabraniu na pędzel czy palec jest kremowy. Mam odcień 11 Mglisty poranek, który idealnie stapia się z moją skórą i daje przepiękny glow – super naturalny, żadnych drobin czy (pięknego skądinąd) efektu tafli. Po prostu gładka, lśniąca skóra. Mgła kosztowała 24 zł. Dostępna jest w czterech kolorach. Chętnie kupiłabym jeszcze jakiś ciemniejszy odcień na lato, do stosowania jako brązujący nałbyszczacz.




Skład: TALC, MICA CI77891, TITANIUM DIOXIDE, PARAFINUM LIQUIDUM, PETROLATUM, CERA ALBA, METHYLPARABEN, PROPYLPARABEN CI[+/-]77491,77492,77499,15850.






8 komentarzy:

  1. O widzę, że muszę wypróbować ten puder ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mgła intryguje mnie od dłuższego czasu, ale jakoś nie wpadłam na to by ją zamówić... poszłam na łatwiznę i kupiłam rozświetlacz Essence... porażka. Duże widoczne drobiny są wkurzające...z nieba mi spadłaś z tą mgłą.
    Co do cienie to efekt idealnie taki jak lubię, czyli pięknie rozświetlenie. Atqa, portfel stracę po Twoich recenzjach :D!

    p.s. zdradź proszę czym pielęgnujesz brwi? Są z natury takie ciemne?

    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  3. Idalio, co do brwi - eliksir Synesis... Odkąd go stosuję naprawdę widzę, że brwi i rzęsy są mocniejsze. Z natury moje brwi bardzo ciemne nie są, ale błyszczą i dlatego sprawiają wrażenie ciemniejszych.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja osobiście nie mam zbyt dobrego zdania o Paese... Miałam 4 kosmetyki z ich firmy i tak na prawdę tylko 1 był ok.

    OdpowiedzUsuń
  5. Niestety nigdzie w okolicy nie mogę kupić ich kosmetyków, chociaż aż tak bardzo nie żałuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też mam wiosenną mgłę pudrową, bardzo jestem z niej zadowolona. Tylko swoją kupiłam za 18 zł na stosisku Paese w drogerii.
    Z.

    OdpowiedzUsuń
  7. tez muszę wyprobować ten puder:D bardzo mnie zachęcił:D

    OdpowiedzUsuń
  8. ja na szczęście mam w mieście stosiko z różnymi markami kosmetyków u przemiłych państwa i jest tam również Pease. Na razie nic nie potrzebuję, ale już oglądałam <3

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój kometarz :)