Makijaż :: Essence, You Rock LE

Każda limitowana edycja Essence wzbudza emocje – jedna mniejsze, druga większe, ale jednak. You Rock należy chyba do tych mniej popularnych (pewnie dlatego załapałam się na aż tyle rzeczy).




:: Essence, You Rock LE, Rock Chick's Palette ::


Paletę cieni kupiłam pomimo opinii o słabym napigmentowaniu. Fakt, nie są to najlepiej napigmentowane cienie, ale  moim zdaniem zupełnie przyzwoicie. Od tygodnia używam ich do dziennego makijażu i muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolona. Cienie są miękkie, kremowe, świetnie się rozcierają. Trzymają się zdumiewająco długo (a z bazą cały dzień). Świetna jest czarna kredka – odpowiednio miękka, precyzyjna i trwała. Dołączonego do cieni pędzelka nie próbowałam, ale myślę, że sprawdzi się raczej do produktów kremowych (pomadka, korektor, cienie w kremie). Pudełko jest ładne, ma duże lusterko. Do złudzenia przypomina palety Urban Decay (oj, Essence, nieładnie!).


Essence, You Rock LE, Rock Chick's Palette



:: Essence, You Rock LE, Eyeshadow Base ::

Absolutnym hitem jest baza pod cienie. Opakowanie jest nieduże (2,1 ml), ma wygodny gąbkowy aplikator. Sama baza ma postać gęstego beżowego kremu, który po roztarciu mieni się złotymi drobinkami. Efekt solo jest bardzo ładny. Nie zauważyłam, żeby baza wpływała na intensywność cieni, ale wydłuża ich trwałość niesamowicie. Stosowałam ją pod cienie różnych firm i trzymały się cały dzień bez żadnego wałkowania czy osypywania, lepiej niż na bazie Lumene czy Artdeco. Rewelacja.


Essence, You Rock LE, Eyeshadow Base



:: Essence, You Rock LE, Nail Polish, 03 Kings of Mint ::

W kolekcji You Rock znalazły się też śliczne odcienie lakierów do paznokci. Dzisiaj użyłam 03 Kings of Mint i jestem nim zauroczona. Dwie warstwy dają świetne krycie, lakier dobrze się rozprowadza. Na wypróbowanie czekają jeszcze 01 Cut Off the Beige, 04 Let Me Pink i 05 Speed of Light Blue (pokażę je w kolnejnych postach, podobnie jak Lipstainy).


Essence, You Rock LE, Nail Polish, 03 Kings of Mint




15 komentarzy:

  1. A ja już niestety nie zdażyłam nic z tej kolekcji kupić ;< A ta baza wydaje się być fajan ;d

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie paletka nie skusiła, ale to tym lepiej dla mojego portfela :D W ogóle kupiłam tylko trzy rzeczy, a to mało, szczególnie, że to ja rozdziewiczyłam limitkę :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Aleśmy się zgrały! U mnie na blogu też dzisiaj baza i ten kolor lakieru! A paletę cienie miałam w ręce, ale odłożyłam =]

    O masz racje baza nie podbija pigmentu, ale na razie jestem zadowolona z trwałości, jutro robię jej test wytrzymałościowy =]

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo podoba mi się ten kolor lakieru i jak go znajdę to się nie zawacham :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. cienie prezentują się pięknie, lakier daje świetny efekt, super limitowanka, chyba muszę się na coś skusić ;):)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja również jestem dość zadowolony z paletki, może nie jest to cudo ale nie rozumiem aż tak niepochlebnych opinii... :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Limitka jest w Naturze ? ;-)
    Mam chrapkę na cienie i bazę..

    OdpowiedzUsuń
  8. @ Emka
    Tak, to "naturowa" limitka. Może uda Ci się gdzieś znaleźć bazę, w Krakowie już niestety chyba zniknęła. Poluj, bo warto!

    OdpowiedzUsuń
  9. @ Natasza Miszczuk
    Faktycznie się zgrałyśmy :-).

    OdpowiedzUsuń
  10. lakier ma fajny kolor, jakaś taka inna ta mięta :) ładniejsza od innych, bardzo mi się podoba. w jakiej cenie lakiery z tej limitki? :)

    OdpowiedzUsuń
  11. @ youcouldbehappy
    Odgrzebałam paragon: za lakiery dałam po 6,39, za cienie 14,19, a za bazę 7,89.

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajna paletka, ale co do bazy to jestem niedowiarkiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. hej, a ja wlasnie kupilam sobie z tej limitki 2 bazy (chcialam druga na zapas :P) mietowy lakier, pisak do ust i szczotke do wlsow tam gdzie kupowalam w Krakowie jest tego pelno hehe :) a kupowalam dzis :)

    OdpowiedzUsuń
  14. akurat ta kolekcja zupełnie mi się nie podobała...

    OdpowiedzUsuń
  15. @ Iwetto
    Naprawdę spisuje się rewelacyjnie ta baza.

    @ Anonymous
    Ta kolekcja jakoś zalega w sklepach, nie jest zbyt popularna.

    @ adrianna
    Mnie też. I co? I kupiłam tyle rzeczy ;-D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój kometarz :)