Paznokcie :: Pękające lakiery Wibo Lovely - a feeeee!

Moda na lakiery pękające trwa, więc każda firma kosmetyczna stara się wprowadzić je do swojej oferty. Pisałam już o pękających lakierach Inglot i Vipera, dzisiaj pora na taniutkie lakiery Cracking Magic Wibo Lovely.

Lakiery te dostępne są w siedmiu odcieniach: białym, różowym, żółtym, czerwonym, granatowym, czarnym i ciemnozielonym. W buteleczkach wyglądają ładnie i zachęcająco, poza tym są tanie. Wybrałam żółty (02) i granatowy (06).




Przy pierwszym użyciu byłam zachwycona – ładny kolor, fajne pęknięcia i jeszcze cena niska (8,89 zł za 8,5 ml). Ale okazało się, że to produkt jednorazowego użytku, ponieważ niesamowicie gęstnieje, tworzy –przepraszam za wyrażenie – gluty, których nie da się równomiernie rozprowadzić na paznokciach, w wyniku czego powstają ohydne zgrubienia i płytka wygląda strasznie. Zresztą, co się będę rozpisywać, popatrzcie na zdjęcia....



Do kosza!

EDIT: Na ostatnim zdjęciu pięknie widać, że pękacz rozpuszcza i marszczy lakier bazowy.




35 komentarzy:

  1. o fuuuuj! Faktycznie do kosza.

    OdpowiedzUsuń
  2. No niestety. Nie wyszły im :P
    Najlepszy jaki mam jest z Celii :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam swój czarny z wibo i jestem zadowolona. Nie zgęstniał i wszystko w porządku. Mam go nawet teraz na paznokciach i popękał bardzo ładnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. mi zaczął zasychać pękacz z isadory ale dodaje do niego rozcieńczalnika i robi się ok ma już prawie pół roku a dopiero niedawno mu się to stało więc nie jest tak źle ciekawa kusiły mnie te z wibo ale jak mówisz że tak schną to się chyba jeszcze zastanowię

    -----------------
    kosmetozakupoholika.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. uuu :( szkoda, ja kupilam ostatnio pekacza z vipery i jestem zadowolona ;)


    http://bajeczneopowisci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. szkoda, ale dobrze, że napisałaś, bo miałam się wybrać i kupić czarny. (;

    OdpowiedzUsuń
  7. Też mam ten granat, użyty raz, ale nie podoba mi się efekt...

    OdpowiedzUsuń
  8. Rzeczywiście, dobrze, że o tym napisałaś, bo już się na nie nakręcałam. Bubel jak nic!

    OdpowiedzUsuń
  9. szkoda pieniedzy niestety, ja rowniez kilka razy nacielam sie na lakiery, ktorych uzylam raz i powedrowaly w kat szafki.

    OdpowiedzUsuń
  10. dobrze, ze mnie nie skusiły...

    OdpowiedzUsuń
  11. Szał na pękające lakiery dotarł nawet do mojej maleńkiej miejscowości... ;) jednak nie mam za dużego wyboru i ceny są jak dla mnie troszkę wygórowane, więc ostrożnie będe wybierała jeśli już się skuszę. ;)
    próbowałaś dolać troszkę zmywacza do paznokci, żeby rozrzedzić lakier? ja w wypadku takich glutów właśnie tak robiłam, najpierw myłam dokładnie pędzelek a później dolewałam kilka / kilkanaście kropelek zmywacza w buteleczkę, energicznie potrząsałam i voila! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Tak to prawda, ja mam różowy pękacz i ten sam problem. Lakier na pędzelku szybko zasycha i robią się gluty :( Niestety, jestem tym bardzo zawiedziona. No i oczywiście polecam lakiery pękające z Essence. Nic nie gęstnieje i pięknie pękają :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Cieszę się, że się na ich nie kupiłam. Poza tym z tego co widzę u Ciebie i na innych blogach, brzydko pękają.
    Polecam Ci pękacz Delia, świetnie pęka i jest 7 kolorów do wyboru :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ehh.. a już miałam jakiś kupic. dzięki za ostrzeżenie (;

    OdpowiedzUsuń
  15. Szkoda, że taki niewypał, bo kolory ładne ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. no faktycznie, niechlujstwo..

    OdpowiedzUsuń
  17. Jakoś nigdy nie byłam przekonana do kosmetyków z firmy Wibo.

    OdpowiedzUsuń
  18. tragedia, dobrze że nie kupiłam

    OdpowiedzUsuń
  19. Niesamowcie fatalny produkt.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ha, czyli nie tylko mój żółty okazał się glutem ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja tam taki tylko czerwony, ani nie jest gęsty ani nic, jestem zadowolona. Może trafiłaś na jakiś felerny?

    OdpowiedzUsuń
  22. te lakiery to tragedia...
    moja siostra kupiła ostatnio różowy i wczoraj poprosiła mnie bym jej pomalowała..
    dwa pierwsze paznokcie wyszły świetnie.. kolejne porażka... nie dało się wszystkich ładnie pomalować i zmyłyśmy je.

    OdpowiedzUsuń
  23. Uuuu posiadam turkus i NIC zlego sie z nim nie dzieje a jak dojrzalam u Ciebie ten niebieski to nabralam na niego ogromnego apetytu:D

    OdpowiedzUsuń
  24. @ zuz.
    Już tam wylądowały oba :-/

    @ innooka
    Oj, nie wyszły... Niepotrzebnie się za to brali, bo ktoś może się zniechęcić do marki przecież. Celii nie miałam, może uda mi się gdzieć kupić.

    @ Madlenn
    A długo go masz? Bo ja po pierwszym użyciu byłam zadowolona, ale już przy drugim oba zgęstniały. A może czarny im trochę lepiej wyszedł?

    @ kosmetoZakupocholiczka
    Mój czarny i zielony IsaDora się świetnie trzymają, kremowy minimalnie zgęstniał, ale jest zupełnie używalny. Wibo odradzam, naprawdę.

    @ Kinga
    Tak :-)

    @ Paulina
    No nienajlepiej...

    @ Ewela
    A jakie masz kolory? Bo ja szarym i turkusowym się rozczarowałam.

    @ Emily . †
    :-)

    @ Emka .
    No szkoda :-(.

    @ Malinowy Kuferek
    No to Ci zaraz zgęstnieje i będziesz mogła się go pozbyć ;-)

    @ Viollet, Motylica i Idalia
    Bubel paskudny :-(

    @ Agata Ma Nosa
    Mam kilka lakierów Lovely i są różne w zależności od koloru. Ale te pękacze aż mnie zdumiały, nie spodziewałam się takiego dziadostwa.

    @ guinessi
    Widzę je teraz we wszystkich Rossmannach i chyba nikt ich nie chce kupować...

    @ eve
    Pękaczy rozcieńczyć się raczej nie da, bo wtedy źle wpływają na lakier bazowy i w ogóle robią się jakieś niejednorodne. Chyba po prostu skład pękaczy jest inny niż przeciętnego lakieru, w końcu skądś się muszą brać ich pękające właściwości...

    @ Zapominalska5
    Ah, Essence, coś nabieram podejrzenia, że to w ogóle mit, że Essence ma pękacze, bo ani razu nie trafiłam, tylko widziałam bazowe lakiery :-)

    @ FasOla
    No nie jest to ładny efekt. Nie widziałam nigdy Delii, nieznane lądy do zbadania przede mną ;-)

    @ sypa
    Proszę bardzo :-)

    @ PinkGlass
    No właśnie te kolory takie podstępne, kuszą...

    @ Glam`ourFever
    :-/

    @ ika1991
    Mam kilka lakierów i lubię je, więc po prostu mają nierówne produkty.

    @ Beauty Wizaz
    Oj, dobrze, dobrze!

    @ Eve
    Bubel nad bublami.

    @ Charmain
    No najwyraźniej :-)

    @ Klaudia
    Nie tylko mnie zgęstniał. Może czerwony jest trochę lepszy albo Ty trafiłaś na jakiś super egzemplarz...

    @ Daria's makeup
    No naprawdę są beznadziejne :-(

    @ Hexxana
    Może masz po prostu szczęście :-)

    OdpowiedzUsuń
  25. miałam dzisiaj w łapkach właśnie te dwa kolory, ufff jak dobrze że ich nie kupiłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. ja mam aż trzy takie lakiery juz od ponad miesiąca i z żadnym z nich nic mi się takiego nie stało ;)) widocznie nie potrafisz malować paznokci ;) trzeba dobrze poczekać aż lakier wyschnie i dopiero wtedy nakładać pękający ;) na prawdę lakiery polecam, są tanie a efekty są zdumiewający.

    OdpowiedzUsuń
  27. @ antiii
    Oszczędziłaś sobie rozczarowania.

    @ Alicja
    Gęstnienie tych konkretnych lakierów nie ma żadnego związku z umiejętnością malowania paznokci. Poza tym pękające lakiery nakładam dopiero po paru godzinach. Poza tym nie tylko mnie pękacze Wibo zgęstniały....

    OdpowiedzUsuń
  28. no to ja nie wiem jak to się stało, że akurat Tb zgęstniały , ponieważ moim koleżankom równiez nic sie z tymi lakierami nie zrobilo ;) a nawet jeśli gęstnieje wystarczy dodac troszke zmywaczu i lakier jest jak nowy ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. @Alicja
    Tych lakierów nie da się rozcieńczyć, bo konsystencja nadal pozostaje glutowata i niejednorodna, a lakier jeszcze bardziej rozpuszcza bazę. Widocznie Ty i Twoje koleżanki miałyście niebywałe szczęście trafić na jakieś super egzemplarze :-)

    OdpowiedzUsuń
  30. ja mam czerwony i jak nałożyłam go na czarny lakier bazowy to mi go rozpuścił i płytka wyglądała tak jak na twoich zdjęciach .

    zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój kometarz :)