Włosy :: Błyskawiczna maseczka przywracająca blask Yves Rocher

Codziennie używam odżywki do włosów, lubię też raz czy dwa razy w tygodniu sięgnąć po bardziej treściwą maseczkę. Ponieważ trwa ostatnio nagonka na silikony, staram się więc znaleźć produkty ich pozbawione. Ostatnio wybór padł na Błyskawiczną maseczkę przywracającą blask z wyciągiem z nagietka Yves Rocher /UPDATE: kosmetyku nie ma już w ofercie/.


Yves Rocher, Błyskawiczna maseczka przywracająca blask


Jak deklaruje producent, aksamitna konsystencja kosmetyku ma zapewnić włosom miękkość, elastyczność, gładkość i połysk, bez obciążenia. Wszystko dzięki wyciągowi z nagietka o właściwościach nawilżających i wygładzających oraz wyciągowi z passiflory – oba z upraw organicznych. Maseczka przeznaczona jest do włosów normalnych i powstała pod kontrolą dermatologów. Nie zawiera parabenów.

Maseczka ma ładny kolor i dość rzadką budyniową konsystencję. Z jednej strony pozwala to rozłożyć ją równomiernie na włosach, a z drugiej użycie jej pod prysznicem wymaga nieco ostrożności, bo maseczkę łatwo wylać. Ma przyjemny zapach, moim zdaniem cytrusowy, a nie jak pisze producent kwiatowo-owocowy. Niestety nie jest on później wyczuwalny na włosach.

Po pierwszym użyciu byłam rozczarowana. Nałożyłam maskę obficie na włosy, trochę się zmarnowało, bo zaczęła kapać. Przeklęłam Yves Rochera za okropną wydajność, bo byłam przekonana, że starczy mi na góra trzy użycia. Miałam wrażenie, że maseczka nie zrobiła nic dobrego dla moich włosów, a wręcz im zaszkodziła, bo były jakieś ciężkie i klapnięte. Ale ten efekt dał mi do myślenia i następnym razem nałożyłam na włosy maleńką ilość (szkoda, że producent nie napisał jakiej ilość maseczki trzeba użyć). Włosy były sypkie i puszyste, lśniące, w inny sposób niż po maseczkach zawierających silikony. Po tej miałam wrażenie, że włosy błyszczą po prostu swoim blaskiem, jak po ziołowej płukance, że połysk nie pochodzi z substancji oklejającej włosy.

Słoiczek jest bardzo ładny, cieszy mnie też fakt, że został wykonany z wtórnie wykorzystanego plastiku. Niestety jest niezbyt wygodny – źle odkręca się go wilgotnymi dłońmi, a prze to, że jest dosyć płytki (nowe opakowanie wypełnione jest niemal po brzeg) łatwo maseczkę niechcący wylać.

Maseczka Przywracająca Blask kosztuje 29,90 zł za 150 ml co nie jest ceną zaporową. Niestety nie uda się Wam kupić jej taniej, bo to jeden z produktów oznaczonych tzw. zielonym punktem. /UPDATE: kosmetyku nie ma już w ofercie/


Zalety:
  • włosy są miękkie, puszyste i błyszczące
  • nie obciąża włosów
  • przyjemny zapach
  • dobry skład - bez silikonów i parabenów
  • ekologiczne opakowanie
  • przystępna cena


Wady:
  • rzadka konsystencja
  • płytki słoiczek (łatwo wylać zawartość)
  • trudno się odkręca pod prysznicem

Yves Rocher, Błyskawiczna maseczka przywracająca blask
Yves Rocher, Błyskawiczna maseczka przywracająca blask


I jeszcze ciekawostka. To chyba pierwsza na świecie jednominutowa maseczka, którą producent zaleca zmyć po DWÓCH minutach. Najpierw pomyślałam, że ktoś pomylił się na polskiej naklejce, ale na oryginalnej po francusku i angielsku też napisano o dwóch minutach :-D.




Skład (INCI): AQUA, DICAPRYLYL CARBONATE, HYDROXYPROPYL STARCH PHOSPHATE, STEARAMIDOPROPYL DIMETHYLAMINE, POLYQUATERNIUM-37, PARFUM, BENZOIC ACID, GLYCERIN, ASPARTIC ACID, ALCOHOL, PASSIFLORA INCARNATA FLOWER EXTRACT, LIMONENE, SALICYLIC ACID, CALENDULA OFFICINALIS FLOWER EXTRACT, METHYLPROPANEDIOL, CITRAL, CI 14700 (RED 4), CI 19140 (YELLOW 5)


Zobacz też





6 komentarzy:

  1. No, no zaciekawiłaś mnie bardzo tym produktem, zwłaszcza ze względu na ten naturalny skład i ekologiczne opakowanie. Sama mam jedną "naturalną" odżywkę(ja akurat posiadam TRESemme)i tutaj mam takie same odczucia co do efektu na włosach - sypkość, lekkość, naturalny błysk :) Może za jakiś czas sobie na nią pozwolę :)
    Ale ten tekst producenta, to mnie po prostu wbił w fotel - minutową maseczkę zostawić na 2min hahaha ;D

    P.S: Zapraszam serdecznie do wzięcia udziału w moim pierwszym rozdaniu na blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Włśnie mam gazetkę z Yves Rocher i muszę się dokładniej zapoznać z jej zawartością, może znajde tam tą maseczkę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Maseczka z YR chodzi za mną od jakiegoś czasu, ale nigdy nie zdecydowałam się na nia, zawsze byłam wierna biowaxowi;) Ale chyba go zdradzę:P

    OdpowiedzUsuń
  4. @ _Alessandra
    Dziękuję za zaproszenie :-)

    do wszystkich
    Polecam też maseczkę odżywczo-dobudowującą do suchych włosów i szampony - muszę wszystko zrecenzować :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. wygląda apetycznie, jak budyń waniliowy ! :D
    lubię takie szybkie maseczki, zazwyczaj nie mam czasu na trzymanie masek na włosach dłużej niż 3 minuty.

    OdpowiedzUsuń
  6. @ youcouldbehappy
    Wygląda jak budyń, ale nie pachnie waniliowo, tylko cytrusowo (nadal apetycznie).

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój kometarz :)